Warszawa – to zdecydowanie kluczowe miasto dla polskiego kraftu. Odwiedziwszy naszą stolicę wielokrotnie, mam oczywiście wyrobione własne zdanie na temat najlepszych miejsc na piwo w tym mieście. Zazwyczaj ograniczam się do kilku sprawdzonych miejsc, jednak warto sprawdzić także te pozycje z listy, w których bywam rzadziej. Każde z nich zapewni Wam niebywałą ucztę przy piwie kraftowym, a większość zadba także o coś na ząb. A więc gdzie na piwo w Warszawie? Oto 10 rekomendacji na rok 2022.
Chmielarnia
Chmielarnia na Twardej już od prawie dekady serwuje swoim gościom dania kuchni tajskiej oraz nepalskiej, w akompaniamencie piwa kraftowego. Można tam także obejrzeć mecze piłki nożnej i inne wydarzenia sportowe.
Na kranie znajdziecie zawsze czeskiego pilsa i piwo pszeniczne, a także przekrój popularnych polskich browarów rzemieślniczych. Serwowane danie można modyfikować pod względem ostrości, co na pewno ucieszy chiliheadów.
Adres: Twarda 42
Craft Beer Muranów – Piwny Świat
Lokal na Muranowie, w którym za dobór piw odpowiada weteran polskiego piwa rzemieślniczego – Marcin “Mason” Chmielarz. Z tej racji na kranach spodziewać się możecie nie tylko piw codziennych, ale i dobrych porterów oraz innych ciemnych mocarzy.
W Craft Beer Muranów napijecie się też okazjonalnie piwa grodziskiego, cydru wina, a także obejrzycie mecze Ligi Mistrzów oraz reprezentacji Polski. A jeśli interesuje was historia i kultura, niedaleko odwiedzić możecie Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN.
Adres: Generała Władysława Andersa 23
Cześć
Cześć to jeden z warszawskich lokali, w których bywam najczęściej. Goszczę na właściwie każdej imprezie urodzinowej pubu oraz przy innych okazjach mojego pobytu w stolicy. Tak więc jak ktoś mnie pyta gdzie na piwo w Warszawie – odpowiadam najczęściej, że właśnie tam.
Jest to miejscówka dość kameralna, ulokowana w bloku niedaleko ścisłego centrum i stacji metra Świętokrzyska. Panuje tutaj przyjazna, rodzinna atmosfera i klimat, który tworzą właściciele: Piotrek i Kuba – oraz stali bywalcy.
Do dyspozycji gości – poza pysznymi piwami z polskich browarów – poleca się z pewnością specjalność zakładu: Słony Karmel. Najczęściej jest dostępny podczas imprez cyklicznych i dość szybko znika, więc warto polować na ten nektar bogów.
O ile na miejscu nie ma kuchni, to Cześć często współpracuje z Jarecki Gotuje, który zapewnia pyszny catering dla gości.
Adres: Grzybowska 2
Gorączka złota
Jest to pub, który warto odwiedzić choćby z jednego, prostego względu. Prowadzony przez panią Małosię lokal działa na warszawskiej scenie gastronomicznej już… 26 lat! To niebywały rekord w kontekście meteorów, które otwierają się i znikają co roku. Czyni to Gorączkę Złota zapewne najstarszym multitapem w Polsce.
Na miejscu czeka na Was co prawda tylko 5 kranów z piwem, z czego na polski kraft zarezerwowane są trzy. Oferta piwna nastawiona jest na piwa lekkie i pijalne, więc raczej nie znajdziecie tu mocnych stoutów czy torfowych potworów.
Gastronomicznie Gorączka oferuje bogaty wybór potraw dla mięsożerców i nie tylko. Miłośnicy czeskich klimatów do lejącego się z kranu pilsa z pewnością wybiorą nakladany hermelin. Zadowoleni będą też koneserzy kuchni polskiej, którzy znajdą tu żurek, schabowego czy tatara – którego bardzo zachwalają lokalsi.
Adres: Wilcza 29
Hopito Craft Beer & Pizza
Ulokowany w epicentrum kraftowego życia Warszawy lokal browaru Hopito serwuje piwa kraftowe z własnego browaru oraz pozycje gościnne. Ba, w chwili pisania tego artykułu tych drugich jest w ofercie nawet więcej! Do dyspozycji klientów oddano 18 kranów z piwem oraz jeden z prosecco.
W Hopito jest kolorowo, jasno i soczyście – w sam raz na centrum młodego, dynamicznego europejskiego miasta. Na miejscu, poza piwem kraftowym z najlepszych polskich browarów rzemieślniczych, znajdziecie również doskonałą pizzę.
W przypadku podobnego rankingu dla Poznania pisałem już, że połączenie pizzy i piwa to coś znakomitego i wciąż niezbyt wykorzystanego przez gastronomię.
Lokalizacja i bliskość innych lokali sprawiają, iż Hopito jest świetnym punktem do rozpoczęcia lub zakończenia warszawskiego szlaku piwnego – pod warunkiem, że jeśli w 2022 roku jeszcze ktoś uprawia typowy pub crawl.
Adres: Żurawia 32/34
Hoppiness Beer & Food
Hoppiness to obok Cześcia jedno z miejsc, które odwiedzam w Warszawie najczęściej. Ba, na pamiątkowej tablicy gości złożyłem podpis jako pierwszy! Lokalizacja lokalu jest idealna, gdyż znajduje się bardzo blisko Dworca Centralnego, w samym centrum piwnego szlaku.
Lokal ten niegdyś był partnerskim punktem browaru Pracownia Piwa. Dziś – po zamknięciu tej inicjatywy – przypomina o tym fakcie pamiątkowy napis na markizie, a także reanimowane piwo Tango z Mango. Ten fruity sour niegdyś warzony był przez browar z Modlniczki, a obecnie – na przekazanej od Tomka Rogaczewskiego recepturze – uwarzył go Browar Kazimierz. Jest to pozycja wyprodukowana specjalnie dla Hoppiness.
Na miejscu, poza pysznym piwem z wielu polskich browarów, uraczą Was także fantastyczne burgery, bao i nie tylko. Poza tym obejrzycie transmisję meczów piłkarskich i pośpiewacie piosenki po Warszawskim Festiwalu Piwa.
Adres: Chmielna 27/31
Jabeerwocky
Puby Jabeerwocky dostępne są (lub były) w kilku miastach Polski na zasadzie franczyzy, a pod tą marką działa również browar, którego piw można spróbować na miejscu. To jednak właśnie ta lokalizacja – przy Nowogrodzkiej – jest tą oryginalną.
W lokalu możecie napić się piw z osiemnastu kranów, a także zjeść pizzę i specjalność zakładu – żeberka. Jeśli chodzi o wybór piw – dostaniecie tu nie tylko najpopularniejsze lagery, IPy oraz kwasy. Jabeerwocky nie stroni od stoutów, porterów, a nawet piw torfowych. Warto mieć to na uwadze wybierając miejsce na spotkanie.
W ofercie na gości czekają także fantazyjne koktajle przyrządzane przez miejscowych specjalistów miksologii oraz szeroka gama whisky i bourbonów.
Adres: Nowogrodzka 12
Kufle i Kapsle
Lokal Kufle i Kapsle Nowogrodzka położony jest dokładnie pomiędzy Hopito a Jabeerwocky, a także niedaleko Hoppiness – czyli w samym centrum piwnego szlaku. Jest to jeden z trzech lokali działających pod marką Kufle i Kapsle w Warszawie. Dwa pozostałe mieszczą się przy Nowym Świecie oraz na Żoliborzu.
Odwiedzając warszawski szlak piwny w centrum, zawsze zaglądam do KiKu w celu degustacji ciekawych polskich piw rzemieślniczych lanych z dwudziestu kranów. Oprócz tego na gości czeka cydr, a także przekąski, w rodzaju desek serów czy piwnych paluchów.
Kufle i Kapsle to także jeden z dwóch lokali (obok gliwickiego Dobrego Zbeera), który zorganizował słynną imprezę Zwanze Day 2022, na której polał się szykowany specjalnie na tę okazję lambik z browaru Cantillon. W KiKu bywały też premiery piw leżakowanych na miejscu w beczkach, jak choćby Moloch – wspólna inicjatywa z Browarem Golem.
Same Krafty
Gdzie na piwo w Warszawie w obrębie Starego Miasta? Ano tylko do Samych Kraftów! Znakomity lokal prowadzony przez największego wielbiciela piwa grodziskiego w Polsce – Marcina Kwila – zaprasza lokalsów i turystów w swoje progi przy ulicy Nowomiejskiej.
Same Krafty to lokal patronacki browaru Trzech Kumpli, w którym napijecie się głównie piw tej marki. Oprócz tego na dziesięciu kranach znajdzie się miejsce na piwa gościnne, a po więcej można udać się… naprzeciwko. Marcin nie boi się zamawiać ciekawych piw, więc z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie.
Same Krafty vis-a-vis to drugi, bliźniaczy lokal, mieszczący się tuż obok. Tam z kolei na kranach króluje browar Piwne Podziemie, a także inne polskie browary rzemieślnicze.
Do jedzenia możecie zamówić pyszną pizzę lub burgery.
Adres: Nowomiejska 10
Syty Chmiel
Syty Chmiel to stosunkowo nowy lokal, który powstał w miejscu, w którym poprzednio mieściła się Chmielarnia Marszałkowska. Osobą odpowiedzialną za piwo jest nadal Kuba Bartoszewicz, natomiast zmieniła się kuchnia. Azjatyckie potrawy zastąpione zostały polskimi.
Na tablicy znajdziemy dwanaście kranów z polskim kraftem i czeskimi klasykami, jak lager czy pszenica z Primatora. W ofercie w większości najpopularniejsze browary, choć zdarzają się wyjątki, takie jak weterani pokroju Golema czy Kingpina oraz mniej popularne pozycje. Zawsze warto zajrzeć na Marszałkowską.
W menu, poza piwem, klasyki polskiej kuchni w odświeżonym wydaniu: kopytka, schabowy, karkówka, ryby i rzadko spotykane obecne zupy – jak np. szczawiowa.
Miejsce jest nieco oddalone na południe od pozostałych, ale warto tam zajrzeć.
Adres: Marszałkowska 10/16
Not only an enjoyer of flavor, beer and travel, cooking with passion, and exploring a world full of culinary adventures. His drive for cooking and experimenting with flavors makes the recipes true culinary journeys for any foodie. Fascinated by the variety of beer styles and flavors from different corners of the globe, he shares his knowledge so that everyone can discover something unique. Following his heart, he embarks on extraordinary journeys that are filled not only with beautiful sights, but also with delicious culinary discoveries.