Piwo pszeniczne

Piwo pszeniczne powstaje z zasypu z dużym udziałem słodu pszenicznego lub/i pszenicy niesłodowanej. Jest to jedna z najpopularniejszych na świecie grup stylów piwa.

Niemcy

Szklanka piwa hefeweizen

Klasyczne niemieckie piwo pszeniczne – Hefeweizen (Weissbier)

Zazwyczaj mówiąc piwo pszeniczne mamy na myśli właśnie ten styl. Jego nazwa pochodzi od niemieckich słów hefe (drożdże) oraz weizen (pszenica) – lub weiss (biały) i bier (piwo). Według prawa musi zawierać minimum 50% pszenicy. Resztę stanowi zazwyczaj słód jęczmienny.

Jest to styl popularny w całych Niemczech, lecz szczególnie w Bawarii i Badenii-Wirtembergii. Charakteryzuje się jasną, nieprzejrzystą barwą, kremowym ciałem oraz aromatami banana i goździka pochodzącymi z zastosowania specjalnych drożdży górnej fermentacji do piw pszenicznych.

Dunkelweizen

Wariacja na temat stylu Hefeweizen w kolorze od bursztynowego do głębokiego brązu. Oprócz wspomnianych wyżej posmaków bananowo-goździkowych, posiada on solidną podbudowę słodową pochodzącą ze słodu monachijskiego oraz wiedeńskiego.

Co ciekawe, to właśnie ten styl był w przeszłości popularniejszy od jego jasnej wersji. Piło go głównie starsze pokolenie Bawarczyków, także ze względów zdrowotnych.

Niektórzy nazywają ten styl… Dunkles Weissbier, nie zważając na to, że jak coś jest białe, to raczej nie jest ciemne. To jednak już przerabialiśmy przy Black IPA

Kristallweizen

Wersja piwa pszenicznego dla koneserów klarownych trunków. W przeciwieństwie do Hefeweizenów i Dunkelweizenów, które są niefiltrowane, Kristallweizeny poddaje się procesowi filtracji, dzięki czemu ich barwa staje się klarowna.

Niestety, wskutek tego procesu Kristallweizen traci także wiele smaku i wartości odżywczych.

Berliner Weisse

Tak jak Bawarczycy zapijają się swoim Weissbierem, tak w Berlinie tryumfy święci od wieków Berliner Weisse. W przeciwieństwie do odpowiednika z południa, ten północno-wschodni styl jest piwem kwaśnym.

Berliner Weisse zakwaszało się niegdyś mieszanką dzikich drożdży oraz bakterii kwasu mlekowego podczas fermentacji. Zasyp na piwo składał się zaś w 83% ze słodu pszenicznego i w 17% z jęczmiennego.

Dziś do produkcji Berlinerów używa się w zdecydowanie mniej pszenicy oraz zrezygnowano z drożdży Brettanomyces. Niestety, na berlińskich stołach królują też wersje barwione oraz dosładzane rozmaitymi syropami, np. z malin lub przytulii wonnej.

W piwowarstwie kraftowym często dodaje się zaś naturalne soki i owoce, a Fruited Berliner Weisse jest jednym z popularniejszych stylów nowej fali.

Gose

Przede wszystkim to, co dziś sprzedaje się jako Gose w światowym krafcie ma niewiele wspólnego z oryginałem pochodzącym z miasta Goslar we wschodnich Niemczech.

Oryginalne Gose robione jest przynajmniej w połowie z pszenicy, ma dodatek kolendry oraz całkiem pokaźną dawkę soli. Jest też piwem zakwaszanym bakteriami kwasu mlekowego (Lactobacillus).

Nowoczesne wydania, zwłaszcza amerykańskie, często pomijają kolendrę, a sól – jeśli jest – występuje w śladowych ilościach. Nie szczędzi się natomiast owoców i słodyczy.

Lichtenhainer

Piwo górnej fermentacji warzone głównie w Turyngii z równych części słodu jęczmiennego, pszenicznego oraz wędzonego.

Nie posiada ono wyraźnych nut chmielowych, jednak jest wyraźnie kwaśne dzięki zastosowaniu bakterii kwasu mlekowego.

Lichtenhainer to wyjątkowy styl piwa – jednocześnie kwaśny i wędzony.

Belgia

Szklanka piwa witbier

Witbier / Biere blanche

W Belgii piwa pszeniczne nazywa się – podobnie jak w Niemczech – piwami białymi. Stąd we Frankonii funkcjonuje nazwa biere blanche, a w Walonii – witbier, która to lepiej przyjęła się za granicą.

Witbier wyróżnia się zastosowaniem niesłodowanej pszenicy zamiast słodu. Pozostałymi składnikami są słód jęczmienny oraz dodatki w postaci kolendry oraz skórki pomarańczowej. Zazwyczaj stosuje się kolendrę indyjską oraz mieszankę gorzkiej i słodkiej pomarańczy.

Obecnie Witbiery nie są zakwaszane, natomiast w przeszłości często stosowano różnorakie bakterie w celu wprowadzenia kwaśnego posmaku.

Lambic

Ten klasyczny belgijski styl piwa jest jednym z najbardziej cenionych przez koneserów na świecie. Limitowane butelki rzadkich lambików osiągają astronomiczne ceny na licytacjach i są częstym przedmiotem wymian pomiędzy kolekcjonerami piw rzadkich.

Lambik jest nazwą zarezerwowaną dla piw fermentujących spontanicznie dzikimi drożdżami obecnymi w dolinie rzeki Zenne. W wyniku tego procesu piwo nabiera charakterystycznych kwaśnych, cierpkich i winnych nut, których nie sposób pomylić.

Brzeczkę chłodzi się przez noc w szerokich, otwartych kadziach zwanych coolshipami, pozwalając mikroorganizmom obecnym w powietrzu na jej zaszczepienie.

Gdy fermentacja spontaniczna się rozpocznie, piwo przelewa się do drewnianych beczek po mocnych alkoholach (najczęściej wzmacnianych winach typu sherry lub porto), gdzie leżakują od roku do kilku lat.

Lambiki rzadko sprzedaje się w postaci, w której leżakują. Najczęściej miesza się młode piwo ze starym (tak powstaje gueuze), dosładza cukrem (faro), refermentuje z wiśniami (kriek) lub używa innych owoców (np. maliny we framboise czy porzeczki w cassis).

Nazywanie lambikiem piwa pochodzącego z innego regionu geograficznego lub uzyskanego w nietradycyjny sposób jest błędem.

USA

Browar Golem - Mazal Adar Dagim w buttelce i szkle (American Wheat)

American Wheat

Amerykańskie piwo pszeniczne różni się od niemieckiego przede wszystkim tym, iż nie jest fermentowane typowymi drożdżami bawarskimi. Nie występują w nim więc nuty goździka i banana.

Cechą charakterystyczną dla American Wheat jest użycie amerykańskiego chmielu, dającego nuty cytrusowe, kwiatowe, owocowe i leśne. Najczęściej styl ten jest również chmielony na zimno.

Jeśli użyto w produkcji zarówno amerykańskiego chmielu, jak i drożdży do Hefeweizena, piwo to nazwiemy American Weizen, jednak jest to niezwykle rzadka praktyka.

Wheat IPA

IPA jako wiodący styl piwnej rewolucji doczekała się także wersji pszenicznej. Oczywiście słód pszeniczny dodaje się do wielu odmian IPA, jednak w tej konkretnej powinien on stanowić wyraźny dodatek lub wręcz mieć przewagę nad jęczmiennym.

Wheat IPA to hybryda wyraźnego chmielowego charakteru dla IPA oraz rześkości i chlebowości pszenicy. Podobnie jak w przypadku American Wheat, także i tu stosuje się neutralne drożdże górnej fermentacji.

White IPA / WIt IPA

Bardzo często mylony styl z Wheat IPA – przez niektóre organizacje uznawany za tożsamy. Podstawową różnicą jest zastosowanie niesłodowanej pszenicy oraz dodatków charakterystycznych dla witbiera – czyli kolendry i pomarańczy.

Wersje z mniej wyraźnym, lecz wciąż obecnym, charakterem amerykańskiego chmielu nazywa się czasem American Witbier.

Polska

Piwo z Grodziska (Grodziskie)

Grodziskie

Także w Polsce piwo pszeniczne zalicza się do bogatej tradycji piwowarskiej. Piwo Grodziskie (Grätzer) wywodzi się z Grodziska Wielkopolskiego, gdzie warzone było od czasów średniowiecza, aż do końcówki XX wieku. Wspominają o nim m.in. polscy kronikarze.

Wskutek przemian gospodarczych i przejęcia browaru w Grodzisku przez Lecha, produkcję zakończono ze względów biznesowych. Polscy piwowarzy domowi wielokrotnie podejmowali próbę resuscytacji legendarnego piwa w swoim zaciszu, aż w końcu w 2010 roku Ziemowit Fałat i Grzegorz Zwierzyna uwarzyli pierwszego komercyjnego Grodzisza w restauracyjnym browarze Grodzka 15 w Lublinie.

W ten sposób narodziły się zręby Browaru Pinta, który rok później wypuścił Atak Chmielu i rozpoczął piwną rewolucję w Polsce. Pinta do dziś produkuje Piwo a’la Grodziskie, które cieszy się niezmiernie dużym zainteresowaniem fanów stylu.

W 2012 roku browar w Grodzisku został zakupiony przez Browar Fortuna, który podjął próbę przywrócenia zapominanego przez wielu stylu piwa na rynek. Po wielu lat trudnych prób i przeszkód natury patentowej, Piwo z Grodziska znów znalazło się na półkach sklepowych w regionie, a także całej Polsce.

Piwo Grodziskie jest lekkim piwem pszenicznym, wysoko nasyconym dwutlenkiem węgla (stąd często nazywane polskim szampanem), o charakterystycznej nucie dymnej, pochodzącej ze słodu wędzonego dębem.

Niegdyś do produkcji Grodzisza używano wyłącznie słodu pszenicznego, jednak z czasem zaczęto także dodawać słód jęczmienny.

Co do chmielu, tradycyjnie używano lokalnej odmiany z Nowego Tomyśla – chmiel Tomyski. Piwo fermentowano specjalnym szczepem drożdży górnej fermentacji, który dziś skutecznie odtworzono dzięki pracy polskich naukowców.

W przeciwieństwie do wielu piw pszenicznych, tradycyjne piwo grodziskie klarowane było karukiem, co czyniło je klarownym. Niestety, oznacza to, iż nie było ono piwem wegetariańskim (karuk pozyskuje się z pęcherzy ryb).

7 komentarzy do “Piwo pszeniczne”

  1. Barwo Panie Redaktorze! Kolejny piwny sztos! Dlaczego warto pić pszeniczne? Ponieważ już nasze koncerniaki z województwa śląskiego udowadniają, że przy odrobinie dobrej woli, „chciejstwa” i nie podchodzenia do tematu przez pryzmat wykresów zysków i strat można poczynić bardzo przyzwoite weizeny. A im dalej w Polskę, rzemieślnictwo, kraft tym jest tylko lepiej. Szacunek dla Wilhelma IV za „pomysł biznesowy” z szesnastego wieku. Skromnie proszę i delikatnie inspiruję o szeroki artykuł o koźlakach.

Możliwość komentowania została wyłączona.