Bestia na mszy w Kościele Św. Laktozy

W środowisku piwnych entuzjastów jestem kimś pomiędzy błaznem a poetą wyklętym. To bardzo ważna rola, którą dzierżę z dumą, wypinając pierś i przyjmując kolejne niezasłużone strzały posyłane raz po raz ze strażniczych wieżyczek przez laktozowych wartowników. Oto bowiem bestia przekracza progi świątyni cukru.

My, kontraktowcy – czyli rzecz o parabrowarach, rzemieślnikach, autorach i wydmuszkach

Szerokim echem w polskim krafcie odbił się wywiad, jaki Docentowi udzielił Tomek Rogaczewski z Pracowni Piwa. Nie do końca zresztą ludzie zrozumieli sedno przekazu Tomka i uznali, iż jest on zaciekłym wrogiem wszelkich inicjatyw kontraktowych  (zwanych przez niego „parabrowarami”) – co nie jest prawdą. Celem ataku właściciela podkrakowskiego browaru były przede wszystkim wydmuszki, za którymi … Dowiedz się więcej

Ze spopielałych serc ogień krwisty niechaj wciąż broczy!

Czarne serce na drewnianej ławce

Ciężko jest niedźwiedzia ze snu wybudzić, zwłaszcza gdy miś ten jest już mocno przejedzony i w ogóle z rzadka do ula zagląda, bo najlepiej to by przeszedł na dietę roślinną i zaszył się gdzieś w Bieszczadach, leniwie licząc obłoki na nieboskłonie. Są jednak pewne stwierdzenia, jak to się modnie mówi triggery, które budzą w nim dawno niewidzianego dzikiego zwierza.

Kraft u Amaro, disco polo w Teatrze Narodowym i ignorancja Bourdaina, której nie mogę znieść

Kilkanaście miesięcy temu kolega z branży powiedział mi, że próbował przekonać słynnego restauratora – Wojciecha Modesta Amaro – aby w swoim warszawskim Atelier zaczął serwować piwa rzemieślnicze. Odpowiedź była mniej więcej w stylu, że jego klientela piwa nie pija – tylko wino. To oczywiście zasługa wielowiekowego pozycjonowania piwa w kulturze jako napoju dla prostych ludzi, … Dowiedz się więcej

Wiwisekcja smaku

Długo zbierałem się do napisania tego tekstu, gdyż intuicyjnie czułem, że występują pewne zależności i połączenia pomiędzy preferowanymi smakami, zachowaniami oraz czynnikami środowiskowymi, a być może nawet genetycznymi. Dlaczego bowiem jeden beergeek lubi kwaśne lambiki, drugi gorzkie IPA, a trzeci słodkie pastry stouty? Dlaczego jedni zadowalają się mielonym na duraleksie, a drudzy poszukują dziwnych połączeń … Dowiedz się więcej