Poznańskie Bitwy Piwne 2023 – finał

Poznańskie Bitwy Piwne to coroczny konkurs gromadzący piwowarów domowych oraz entuzjastów piwa kraftowego w sercu Poznania. Po wielu etapach zmagań eliminacyjnych, czwórka finalistów stanęła do ostatecznego boju, który odbył się 24 czerwca 2023 roku w poznańskim Ułan Browarze.

Czym są Poznańskie Bitwy Piwne?

Poznańskie Bitwy Piwne mają swoje źródła w pasji piwowarów domowych i ich dążeniu do promocji piwowarstwa rzemieślniczego. Od kilku lat są one organizowane przez Wielkopolski Oddział Terenowy PSPD, wspierany przez Poznańską Lożę Piwną. Wraz ze wzrostem zainteresowania warzeniem piwa w domu, bitwy zyskują coraz większą popularność zarówno wśród uczestników, jak i gości.

Piwowarzy nalewają piwo domowe podczas Poznańskich Bitew Piwnych

Format konkursu

Konkurs składa się z serii eliminacji, które odbywają się w różnych pubach w Poznaniu przez kilka miesięcy. Piwowarzy domowi prezentują swoje piwa, przygotowane zgodnie z określonym stylem dla każdej rundy. Następnie próbki piwa są serwowane publiczności, która pełni rolę sędziów. W odróżnieniu od innych konkursów, nie ma tu profesjonalnych, certyfikowanych arbitrów, ani tzw. ślepej próby.

Każdy gość pubu wciela się w rolę oceniającego i wie czyje piwo pije. Dzięki temu może też porozmawiać z piwowarem o szczegółach procesu technologicznego, recepturze lub na gorąco podzielić się opinią na temat jego trunku. Najwyżej oceniane piwa przechodzą do kolejnych etapów, aż do finału. W 2023 roku komisja wybrała następujące style i miejsca, w których można było zaznajomić się z wytworami piwowarów domowych:

  • Ćwierćfinały:
    • Best Bitter (Ułan Browar)
    • Dry Stout (Wściekły Chmiel)
    • Lichtenhainer (Dom Piwa)
    • East Coast IPA (Bro. Food. Beer. Chill.)
  • Półfinały:
    • Cold IPA (Ułan Browar)
    • Witbier (Tam Gdzie Zawsze)

Wielki Finał miał miejsce w Ułan Browarze, a kategorią konkursową było Gose z owocami. Z założenia ma być to lekkie, zakwaszane piwo pszeniczne z nutą kolendry – tu wzbogacone dodatkiem owoców w dowolnej formie.

Poznańskie Bitwy Piwne – miejsce wymiany doświadczeń

Poznańskie Bitwy Piwne odgrywają ważną rolę w rozwoju lokalnej społeczności piwowarów domowych. Konkurs stanowi doskonałą platformę do promocji ich rzemieślniczego kunsztu, wymiany doświadczeń oraz nawiązywania kontaktów z innymi entuzjastami piwa. Wielu historycznych uczestników bitew później zakłada własne browary rzemieślnicze (w tym niżej podpisany) lub znajduje zatrudnienie w istniejących browarach w naszym województwie i nie tylko.

Zarówno podczas eliminacji, jak i finałów, pośród publiczności można spotkać piwowarów oraz właścicieli takich poznańskich browarów jak Golem, Harpagan, Za Miastem, Sady, Ułan Browar, Moczybroda, Gzub, czy Minister, a także innych z okolic (Grodzisk) i nie tylko.

Ceremonia wręczenia nagród i przemówienie zwycięzcy Poznańskich Bitew Piwnych - Krzysztofa Szwieca

Poznańskie Bitwy Piwne 2023 – wyniki finału

W emocjonującym finale Poznańskich Bitew Piwnych, w którym wzięło udział czterech najlepszych piwowarów domowych tegorocznej edycji, o ostatecznej kolejności zadecydowały jak zwykle głosy zgromadzonej publiczności. Wśród rozlicznego grona sędziowskiego nie zabrakło oczywiście nas – czyli członków Poznańskiej Loży Piwnej.

Przy naszym stoliku wybór zwycięzcy był raczej jednomyślny, natomiast inaczej sprawa miała się w przypadku kolejnych pozycji. Wciąż jednak każdy z nas dysponował tylko jedną kartą do głosowania. Format wyborów był także dość nowatorski. Nie wybierano najlepszego piwa, ale… najgorsze (a konkretnie: 3 najlepsze). Tak więc od każdego sędziego trzy piwa otrzymywały jeden punkt, a czwarte – zero.

Miało to zapobiec hipotetycznej sytuacji, w której uczestnik zaprasza na zawody liczne grono znajomych i zakłóca wynik konkursu. Jak pokazał przykład naszego stolika zestawionego z końcową klasyfikacją, ostatecznie wygrało rzeczywiście najlepsze piwo.

Oto końcowa klasyfikacja z podziałem na punkty:

  • 1. Krzysztof Szwiec (Gose z krwistą pomarańczą) – 95
  • 2. Bartłomiej Pawlik (Gose z ananasem i pomarańczą) – 90
  • 3. Michał Gniot (Gose z wiśnią) – 81
  • 4. Marcin Szczeciński (Gose z gruszką) – 28

Główną nagrodą dla zwycięzcy jest uwarzenie piwa w zwycięskiej kategorii na dużych garach – czyli w Ułan Browarze. Będzie ono dostępne do degustacji podczas przyszłorocznego finału. Tegorocznemu wydarzeniu towarzyszyła premiera piwa uwarzonego według receptury zwycięzcy Poznańskich Bitew Piwnych 2022 – Pawła Wilczyńskiego.

Jego piwo w stylu Berliner Weisse z czarną porzeczką doskonale gasiło pragnienie, a dzięki niskiej zawartości alkoholu szybko znikało ze szkła. Pomimo że na co dzień pijam raczej mocne i ciemne piwa, na upalny dzień okazało się idealnym akompaniamentem wieczoru.

Nagrody – zestawy piw i łyżki piwowarskie – rozlosowano także wśród głosującej publiczności. Sponsorami imprezy, poza Ułan Browarem, były także Browar Grodzisk, Fermentum Mobile, Polish Hops, Soufflet oraz Browamator.

Osobiste notatki degustacyjne

Oprócz zaprezentowania oficjalnych wyników, chciałbym też podzielić się osobistymi przemyśleniami na temat piw, których próbowałem. Zaznaczam, że są to moje prywatne opinie, które nie mają na celu szkalowania niczyjego rzemiosła. Wszyscy piwowarzy wykonali ogrom pracy i należy im się wielki szacunek za to, co robią.

  • Próbka 1 (Gose z wiśnią): landrynkowe, słodkie, brak charakteru stylu Gose (owoce przykryły bazę), lekka kwaśność, jako piwo z owocami dobre – po czasie w miarę ogrzewania wychodzą jakieś delikatne, dziwne aromaty, ale być może zasugerowali mi to koledzy ze stolika;
  • Próbka 2 (Gose z krwistą pomarańczą): najbardziej soczyste ze wszystkich, jak wyciśnięta pomarańcza z Sycylii, a jednocześnie z wyraźną bazą piwną, słodko-kwaśne, brak kolendry w odczuciu, mocna jogurtowość lub maślaność (ale mam bardzo niski pułap wyczuwalności), co odebrałem jako wadę, ale wciąż ta pomarańcza wygrywa;
  • Próbka 3 (Gose z gruszką): najbardziej w stylu Gose, wyraźna kolendra i mineralność, natomiast absolutny brak owocu, zero gruszki, do tego nuta siarkowa w aromacie;
  • Próbka 4 (Gose z ananasem i pomarańczą): brak charakteru piwa, tak ananasowe, że piło się jak sok z puszki, smaczne jako lemoniada, natomiast całkowicie przykryte piwo.

Ostatecznie, pomimo jogurtu / masełka, wygrało dla mnie piwo z numerem 2, czyli mój wybór był zgodny z ogólnym odczuciem publiczności.

Krzysztof Szwiec i Artur Karpiński

Podsumowanie

Poznańskie Bitwy Piwne to pasjonujący konkurs, który jednoczy piwowarów domowych i miłośników piwa kraftowego w Poznaniu. Dzięki swojemu unikalnemu formatowi oraz ekscytującemu finałowi, wydarzenie to promuje piwowarstwo domowe, buduje społeczność piwowarską i wspiera rozwój kultury piwnej w mieście. Przyszłość Poznańskich Bitew Piwnych wydaje się obiecująca, przyciągając coraz większe zainteresowanie i zaangażowanie pasjonatów piwa. Do zobaczenia za rok!