Ostateczny comfort food – stek wołowy (cheap cut sous vide)

Mięso było mięciutkie i krwiste, a skórka chrupiąca i skarmelizowana. Jak na stek za 8 złotych, to uważam, że mistrzostwo świata. Następnym razem spróbuję łopatkę potrzymać 24 godziny, by zobaczyć różnicę. Być może uda się jeszcze bardziej podkręcić to niesamowite danie. Polecam każdemu miłośnikowi dobrego mięsa!

Stek jagnięcy dla leniwych – przepis

Pochwała lenistwa Jak wiecie, jestem leniwy. Gdy mówię o tym ludziom, dziwią się, bo przecież dwie prace, firma, podróże, siłownia, gotowanie, blog i mnóstwo innych zajęć… Ale tak – moją złotą zasadą jest maksymalizacja wydajności przy minimalizacji wysiłku. W kuchni się relaksuję – jednak i tam nie ucieknę od swej osobowości człowieka zawsze szukającego drogi … Dowiedz się więcej